Całe studia pilnie się uczyłeś, żeby otrzymać najlepsze wyniki i stypendium? To prawdziwe szczęście dla Twojego…portfela. Badacze z Wielkiej Brytanii stwierdzili, że jedynie 15% rekruterów zwraca uwagę na uczelnie kandydata, a na oceny zapewne jeszcze mniej. I na naszym, rodzimym rynku pracy, od wielu lat niepodzielnie rządzi doświadczenie i kompetencje, które dla pracodawców liczą się najbardziej. A oceny na studiach, jakie by nie były, niczego nie udowadniają.
Pisać w CV czy nie?
Oceny w CV nie są informacjami, które pracodawca szuka w naszym CV w pierwszej kolejności. Jeśli masz już jakieś doświadczenie zawodowe, kursy – nie warto o tym wspominać. Jeśli jednak szukasz swojej pierwszej pracy, stażu, a CV świeci pustkami, nic nie szkodzi, żeby napisać o średniej w CV – oczywiście jeśli masz się czym pochwalić. Informacje o stypendium, średniej czy ocenie z obrony pracy, warto umieścić w profilu zawodowym lub w rubryczce o doświadczeniu.
Jeśli jesteś jeszcze studentem i zastanawiasz się, czy przyłożyć się do nauki czy pracować, wybierz drugą opcję. Najlepsze oceny są najlepszym wyborem tylko wtedy, kiedy planujesz karierę na uczelni lub po prostu potrafisz pogodzić jedno z drugim.
O jakich innych osiągnięciach warto wspomnieć?
Jest kilka o innych rzeczy, które mogą być dla pracodawcy bardziej istotne, niż Twoja średnia. Przede wszystkim jest to nauka na uczelni zagranicznej ( szczególnie, jeśli możesz pochwalić się znajomością języka obcego), czynny udział w konferencjach, darmowe szkolenia i warsztaty czy działalność w kołach studenckich.