Autor publikacji: Agata K 
Data publikacji: 2016-03-02 Kiedy firma potrzebuje w krótkim czasie pozyskać wielu pracowników, na różnych stanowiskach staje przed poważnym problemem. Dodawanie ogłoszeń, sprawdzanie setek aplikacji, dziesiątki rozmów telefonicznych i spotkań – to żmudne i długotrwałe przedsięwzięcie, na które w wielu przypadkach przedsiębiorstwo nie może sobie pozwolić. Rozwiązaniem problemu ma być nowa metoda rekrutacji – Open house. W naszym kraju jeszcze nie tak popularna, choć stale zyskująca nowych zwolenników.
Na czym polega?
Metoda Open House zakłada sprowadzenie do siedziby firmy jak najwięcej osób, zainteresowanych pracą na poszczególnych stanowiskach. Spotkanie zaczyna się od prezentacji – historii firmy, jej pracowników, poszczególnych działów i założeń. Każdy kandydat otrzymuje broszurki z listą stanowisk, na których trwa rekrutacja, wymaganiach i ofercie dla kandydata. Po tym etapie jest czas na obejrzenie firmy, interesujących kandydata działów, poznanie współpracowników i rozmowy z rekruterami i managerami działu, który nas interesuje. Ta, nieoficjalna część, pozwala na swobodną rozmowę z ewentualnymi współpracownikami, zadanie im pytań, poznanie charakteru pracy – przyciąga więc jak magnes kandydatów, którzy podchodzą skrupulatnie do nowego zatrudnienia.
Część tradycyjna
Po czasie nieoficjalnym przychodzi czas na krótkie spotkania z kandydatami na stanowiska. Mają one charakter standardowego wywiadu z osobą zajmującą się rekrutacją i przedstawicielem działu. Na tym etapie rekruterzy wybierają osoby, które przechodzą do kolejnych etapów rekrutacji. Może to być już bezpośrednie zatrudnienie, obszerniejszy wywiad lub zaproszenie do dodatkowych zadań, mających na celu sprawdzenie poziomu znajomości wymaganego języka lub obsługi programu.
Dlaczego warto?
Open house to nie tylko możliwość rekrutacji wielu pracowników w krótkim czasie – to okazja do budowania ciekawego PR firmy. Firmy, która jest otwarta na kandydatów, wie, że ma ciekawy zespół, dobrą politykę i jest pracodawcą, którego warto wybrać. Natomiast dla kandydatów jest to okazja do oceny przyszłego pracodawcy, zobaczenia miejsca pracy, poznania polityki firmy i ewentualnych współpracowników. Swobodna rozmowa z przedstawicielami firmy może nam pozwolić nie tylko pokazać siebie w dobrym świetle, ale również rozwiać wiele wątpliwości dotyczących wybranego stanowiska. Open house jest więc metodą rekrutacji, która jest przyjazna dla wszystkich – warto popularyzować ją również w naszych, rodzimych warunkach.
