Autor publikacji: Justyna Kułton 
Data publikacji: 2015-09-13 Denerwują Cię dziwne czy wręcz absurdalne pytania podczas rozmów kwalifikacyjnych? Zastanawiasz się, po co w ogóle rekruterzy je zadają? Jakie cechy kandydata mają wykazać? Odpowiedzi jest kilka.
I. Kreatywność.
Pytania najczęściej pojawiające się w rekrutacjach na stanowiska są związane z marketingiem, gdzie pomysłowość przyszłego pracownika jest wysoko ceniona. Warto pamiętać, że na takie pytania nie ma jednej prawidłowej odpowiedzi. Liczy się tylko kreatywność, nieszablonowe myślenie oraz błyskotliwość. Poniżej kilka przykładowych pytań. Sprawdźcie, czy jesteście wystarczająco kreatywni, żeby pracować w branży marketingowej!
1. „Gdybyś był ciastkiem, to, jakiego rodzaju? Dlaczego?”
2. „Wymień pięć sposobów użycia zszywacza, jeśli zabrakło zszywek.”
3. „Wytłumacz kosmicie, jak zrobić kanapkę z dżemem?”
4. „Co powiedziałby pingwin, gdyby teraz stanął w drzwiach?”
5. „Co łączy muchę i drzewo?”
6. „Jeśli ja jestem psem to, kim Pani jest?”
7. „Jak wytłumaczyłby Pan ślepemu, jak wygląda kolor żółty?”
8. „Jeżeli Pan to Ja, a Ja to Pan, jakie pytanie w tej chwili Pan by mi zadał na moim miejscu?”
II. Odporność na stres, panowanie nad gniewem.
Umiejętność sprawdzana szczególnie często, gdy kandydat ma być zatrudniony w obsłudze klienta, zarówno tej bezpośredniej jak i tej typu help desk. Pracodawca musi mieć pewność, że przyszły pracownik potrafi zapanować nad swoimi emocjami. Jest to konieczne, np. w przypadku negocjacji z trudnym czy wymagającym klientem.
Poza zadawaniem niewygodnych pytań często praktykowaną metodą, np. w bankach, jest ignorowanie kandydata podczas rozmowy kwalifikacyjnej, przerywanie jego wypowiedzi czy jawne lekceważenie. Najlepszą taktyką w takich przypadkach jest trzymanie nerwów na wodzy i zachowanie kultury wypowiedzi! Nie musisz, a nawet nie powinieneś odpowiadać na takie pytania! Wystarczy grzecznie powiedzieć, że odpowiadasz tylko na pytania dotyczące Twoich kwalifikacji. To rekruterowi w zupełności wystarczy. Poniżej przykłady niektórych z takich pytań:
1. „Gdybyś był dinozaurem, to, którym? Odpowiedź. „Aha, a więc drapieżnikiem żerującym na słabości innych?”
2. „Po jakim czasie chce Pan/Pani zająć moje stanowisko?”
3. „Woli Pan/Pani stać czy siedzieć?”
4. „Czy gdybym Pana poprosił, to zatańczyłby Pan na stole?”
5. „Jaka jest Pana/Pani średnia ocen od szkoły podstawowej zaczynając?”
6. „W jakiej pozycji Pan/Pani śpi?”
7. „Dlaczego ma Pan/Pani taki zadarty nos?”
8. „Jak zamierza Pan wyżyć za naszą oferowaną najniższą krajową?”
9. „Słyszałem opinie, że jest Pan nieco nienormalny. Czy może się Pan do tego odnieść?”
III. Zdolność do logicznego myślenia.
Umiejętność przydatna na każdym stanowisku, w każdej branży. Na takie pytania nie musisz udzielać poprawnych odpowiedzi, bo nie zna ich nawet rekruter. Ważne, żebyś udowodnił, że umiesz logiczne myśleć, nie dajesz się zaskoczyć i jesteś błyskotliwy. Sprawdź się! Czy potrafiłbyś udzielić odpowiedzi, na choć jedno z tych pytań?
1. „Jeśli Niemcy byliby najwyższymi ludźmi na Ziemi, jak byś to udowodnił?”
2. „Dlaczego studnia jest okrągła?”
3. „Ile kotów jest w naszym mieście?”
4. „Ile piłeczek pingpongowych zmieści się w samolocie?”
5. „Jakbyś przetestował windę?”
Jak się przygotować? Przede wszystkim zapanować nad stresem. Już wiesz, że taka sytuacja może Cię spotkać, więc nie daj się zaskoczyć. Swoim opanowaniem i optymistycznym podejściem z pewnością zapunktujesz u rekrutera. Uprzedzony nie zareagujesz też gwałtownie, gdy zadadzą Ci któreś z niewygodnych pytań. Pamiętaj, że każde pytanie rekrutera jest starannie zaplanowane i czemuś służy. Nie daj się podejść!
