Jesienna aura sprawia, że często narzekamy na spadek energii i nastroju. Dokucza nam brak słońca, wieczna chlapa i czasem nam się wydaje, że jesień jest piękna jedynie na Pintereście. Zapomnij o pięciu kawach dziennie, red bullach i czekoladzie – szybko odczujesz skutki niezdrowego odżywiania, odnosząc skutek odwrotny do zamierzonego. Chcemy Wam przedstawić kilka sposobów na przetrwanie tych najgorszych dni w roku – w biurze testujemy je codziennie, może i Wam się przydadzą ;)
1. Muzyka
Energetyczna, pobudzająca lub przyjemnie relaksująca – muzyka może mieć ogromny wpływ na nasz nastrój. Jeśli nie możecie się w biurze dogadacie o konkretny gatunek, włączcie radio lub słuchajcie muzyki na słuchawkach. Pomaga zwłaszcza, kiedy deszcz smętnie uderza w szyby.
2. Ruch
Ok, ok! Nie musisz od razu przebiec maratonu. Ale dłuższy spacer na przerwie, trochę ćwiczeń rozciągających przy biurku lub dodatkowe zajęcia po pracy z pewnością dodadzą Ci energii. Odkurz swoją kartę multisport, nie daj jej się marnować! Choć raz wybierz się na siłownie nie dlatego, że chcesz schudnąć, ale po to, żeby poprawić swoje samopoczucie. Nic też również nie dodaje energii tak, jak nowa pasja i znajomości.
3. Walka o tlen
Choć za oknem chlapa, a temperatura spada z każdym dniem, dbaj, aby pomieszczenie, w którym przebywasz było zawsze dobrze przewietrzone. Potrzebujemy świeżego powietrza, aby dobrze funkcjonować. Klimatyzacja jest szkodliwa dla naszego organizmu. Ubierz się cieplej, zrób sobie gorącą herbatę i uchyl okno chociaż na chwilę.
4. Owoce
Banany, cytryna i imbir – to najlepsze zestawienie, jakie może Ci się przydarzyć. Banany jak wiadomo, to prawdziwy zastrzyk energii, cytryna wspomaga procesy trawienne, a imbir ma właściwości rozgrzewające. Pyszny owocowy shake w pracy? To jest to!
5. Śmiech
Pogoda za oknem zachęca do nostalgii. Ma ona swoje plusy, ale nie pozwól jej zagościć w swoim życiu na stałe. Choć natura jest przeciwko Tobie, nie daj się – wychodź często ze znajomymi, dużo się śmiej, oglądaj komedie i staraj się spędzać przyjemnie czas. Zamknięcie w czterech ścianach przed telewizorem to najgorsze, co możesz zrobić.
Najlepszy pomysłem jest wykorzystanie zaległego urlopu właśnie zimą, a nie latem, bo właśnie teraz rzeczywiście potrzebujemy się wygrzać. Może to być weekend w ciepłym miejscu, albo wyjazd tygodniowy, jeśli możemy sobie na to pozwolić. Serdecznie zachęcamy!
%MCEPASTEBIN%