Budowanie kariery zawodowej to proces, który trwa przez całe nasze życie, od pierwszej dorywczej pracy na studiach aż po emeryturę. W czasach naszych rodziców i babć wyglądało to zupełnie inaczej niż dziś – większość osób pracowała w jednej firmie przez całe swoje życie. Dzisiejszy pracownik jest dużo bardziej dynamiczny: zmieniamy często nie tylko pracodawcę, ale nawet branże. Zbyt częste zmiany zatrudnienia, tak samo jak zbyt rzadkie, mogą być odebrane negatywnie przez rekruterów. Jak zachować równowagę, żeby sobie nie zaszkodzić?
Na to nie ma uniwersalnego przepisu. Tradycyjnie przyjęło się mówić, że zmienić pracodawcę można nie wcześniej niż po dwóch przepracowanych latach – 5 pracodawców w ciągu 5 lat może sugerować, że nie jesteśmy dobrym lub lojalnym pracownikiem. Natomiast przesiedzenie w jednej firmie dłużej niż 4 lata, często jest oceniane przez rekruterów za lenistwo. Jeśli z jakiegoś powodu reprezentujesz pierwszą lub drugą sytuację, możesz z tego wybrnąć. W jaki sposób?
Typ 1 – Skoczek
Jeśli jesteś skoczkiem to znaczy, że w swoim życiu miałeś bardzo wielu pracodawców i zmieniałeś ich po niewielkim stażu. O ile jesteś studentem czy licealistą nie masz czym się przejmować – częste zmienianie prac dorywczych nie ma wpływu na Twoją ścieżkę zawodową. Jednak jeśli są to już poważne stanowiska, możesz mieć problem i niebezpieczne pytanie może paść na rozmowie rekrutacyjnej. Naturalnie jeśli częsta zmiana pracy wynikała z przyczyn niezależnych – np. zmian miejsca zamieszkania, warto szczerze powiedzieć o tym rekruterowi. Najgorsze, co możesz zrobić, to negatywnie oceniać poprzedniego pracodawcę i/lub zespół oraz przyjąć postawę roszczeniową wobec przyszłej firmy. Odpowiadając na to niewygodne pytanie warto wykazać plusy takiej sytuacji, np. szybką adaptację do nowych warunków czy aktywne poszukiwanie swojej drogi zawodowej.
Typ 2 – Leniwiec
Pracujesz w jednej firmie 5, 10, a nawet 15 lat? Jeśli nie jest to Twoja działalność to oznacza to, że jesteś leniwcem. Dla pracodawcy może to być bardzo zły sygnał - sugeruje, że kandydat może nie mieć ambicji, nie chcieć się rozwijać. Z tej sytuacji uratują Cię awanse w strukturze firmy oraz stałe podnoszenie swoich kompetencji: branie udziału w konferencjach, kursach oraz własne projekty, które rozwijają nas na polu zawodowym. Twoje CV świeci pustkami? Potrzebujesz innej drogi. Podobnie jak w sytuacji skoczka, jeśli możesz wytłumaczyć się sprawą rodzinną, np. wychowywaniem dziecka, warto powiedzieć o tym rekruterowi wprost. W innym przypadku należy próbować wykazać, że przez tyle lat w firmie czułeś, że dużo zyskujesz – np. ze względu na różnorodne projekty, szerokie obowiązki u pracodawcy itd.
Podsumowując: Nieważne, czy często zmieniasz firmę czy wręcz przeciwnie – ważne, że potrafisz to rozsądnie uargumentować.
Photo via Visual hunt